aktualizacja
- To co się zdarzyło na oczach setek milionów ludzi również w USA nie przysporzy mu popularności, a raczej go pogrąży. W związku z tym jego wpływy polityczne będą mniejsze niż gdyby tego porażającego zajścia na Kapitolu nie było - odkreślał w programie "Money. To się liczy" prof. Leszek Balcerowicz, szef rady FOR, były wicepremier i minister finansów. - Dla nas wniosek jest taki, że jeśli z oficjalnego szczebla nagłaśnia się nieprawy w agresywny sposób rodzi to takie niebezpieczeństwa, jak widzieliśmy w Stanach Zjednoczonych.