Nie każdy może odejść z pracy, żeby zaopiekować się chorymi rodzicami. Dlatego wymyślił nową usługę: mlodszybrat.pl

Świadczenia powinny być stopniowo podnoszone w ramach mozliwość państwa, a dzieci powinny na starość mieszkać z rodzicami. Jesli tak nie ma, to coś jest nie w porządku.

Witam Widzę że ten Pan to dopiero będzie miał problem z rodzicami skoro nie umie sobie poradzić z takimi podstawowymi elementami jak chociażby umówienie na wizytę rodzica do lekarza, na badanie czy znalezienie specjalisty. Powodzenia. Wszystko przed nim.Kogo będzie stać na wynajęcie takiego pośrednika. I po co? Tym wszystkim powinna się zająć służba zdrowia. Płacimy nie mało na ubezpieczenie zdrowotne. W Stanach proszę Pana codziennie przychodzą pielęgniarki do chorego aby podać lek, umyć czy zmienić pampersa. To jest norma. A u nas jak przyjdzie to jak najszybciej chce uciec wizytują niektóre w 10- 15 min. Głowy nie umyje pożywienia podobno nie może podać. To po co one są. Jaka płaca taka praca. Słyszę nieraz. O lekarzach też szkoda mówić. Ale to już dłuższa historia.

W polsce wszystko jest fikcja ,opieka zdrowotna opieka nad seniorem zludny dobrobyt itp a ludze jak zyli tak zyja w biedze,zacofaniu i z nienawisca do wszystkich i wszystkiego.

Tak na prawdę to najważniejsze jest by ktoś był co jakiś czas u rodzica, by pomógł zjeść, umyl, przewiną, poczytal gazetę, podagal, by spędził z nim czas. Żeby Ci ludzie nie czuli się wykluczeni, izolowani, samotni.. Po pracy na pełen etat i jeszcze przy dzieciach samodzielna opieka nad chorym rodzicem jest bardzo trudna.

Rozwiązaniem jest system Synova ktury ogranicza się do kontaktu video i audio z systemem przywoławczym na smartfona. Coś takiego kupiłem w euroalarm. Tyla że WiFi jest potrzebne. To rozwiązanie nie zastąpi napewno opiekuna.