Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pandemia w odwrocie? Obostrzenia będą znoszone? - Aż tak, żeby spadło nam do 5 tys. zakażeń dziennie, czy poniżej, to takich cudów nie ma. Wirus zachowuje się tak, jak się zachowuje, i nawet zaklęcia najlepszego ministra zdrowia na niego nie działają. To będzie spadało relatywnie wolno i to zależy od nas - powiedział w programie "Newsroom" prof. Andrzej Horban, doradca premiera ds. epidemii. - Musimy poczekać do 29 listopada, jeśli liczba zakażeń będzie spadała, to będziemy się zastanawiali, co uruchamiać. Ja jestem zwolennikiem uruchomienia szkół, zwłaszcza z klas 1-3 już w grudniu. W drugą stronę jak to było zamykane, ci najmłodsi są mało winni. Galerie handlowe i sklepy są do rozważenia, decyduje o tym wiele czynników. Głównie chodzi o ograniczanie kontaktów międzyludzkich i dużych skupisk. Wykorzystuje się do tego logowanie do stacji komórkowych, pewna forma - co tu dużo ukrywać - śledzenia obywatela, na którą sam się godzi, bo nosi komórkę przy sobie....

rozwiń
387
Podziel się:
KOMENTARZE
(387)
Handlowiec
3 lata temu
Nie gadajcie ludzie głupot bo wygodnie jest wam siedzieć w domu a do hipermarketów wam nie przeszkadza chodzić i spędzać czas godzinami z całą rodziną .
Pracujemy
3 lata temu
Jestem pracownikiem handlu ludźmi w sklepie jeste pełno spacerują z małymi dziećmi i oglądaj zabawki oraz ozdoby świąteczne bo nie mają co ze sobą zrobić
Anna
3 lata temu
Powrót dzieci do szkół generuje większe przemieszczanie sie ludzi i ruch w komunikacji miejskiej. Więcej spotkań i dzieci i rodziców pod szkołami! Niech szkoły będą zamknięte jak najdłużej - trzeba sobie z tym poradzić. Choć sama wiem jak bywa trudne gdy 9 i 10 latek zostają sami w domu....
Daria
3 lata temu
Pan profesor niech sam wybierze się do szkoły dlaczego moje dziecko i cała rodzina ma ryzykować w imię czego Szkoły do świąt powinny być zamknięte bo to główne siedlisko wirusa
Komórkę można...
3 lata temu
I nikt cię wtedy nie wyśledzi po logowaniu. A dzieci- jak wiadomo- same chorują bezobjawowo, a koronę wloką do domu, gdzie zarażają rodziców i dziadków.
...
Następna strona