Dobrze wykonane usługi kosztują, nikt nie każe z nich korzystać, nikt nie bronił robić również pani tego samego co one skoro myśli pani że wszystko jest tak kolorowe. Dobrze wykonane usługi, dobrze prosperujące firmy niosą też za sobą większe koszty. Nie mówiąc o szkoleniach, rozwoju.. przy ocenie kogoś zarobków nie bierze się pod uwagę tylko cennika, ale też tego co musi robić żeby usługi zawsze były trendy i wykonane profesjonalnie, czyli koszty, w tym wypadku zostać może naprawdę niewiele. Branża beuty ucierpi najbardziej bo musiała przymusowo zamknąć działalność, wszystkie opłaty są do zrobienia, bo bądźmy szczerzy, osób którym płacimy rachunki w większości nie obchodzi skąd weźmiemy po prostu mamy mieć, a to czy Pani fryzjerka czy kosmetyczka prowadząc działalność stawiała na oszczędność czy na rozwój firmy i szkolenia raczej nie powinno być niczyim interesem jak tylko jej. Niech nikt nikomu nie zagląda do kieszeni i nie wylicza wcześniejszych przychodów i oszczędności, liczy się fakt że na ten moment musi dopłacać tysiące i to miesięcznie, a gwarantuje Pani że fryzjerki czy kosmetyczki w większości stawiają na pogłębianie umiejętności, wyposażenie i samorozwoj, żeby jak to Pani ujela "moc kasowac za usługi 3 tysiące". Same sobie na to zapracowały, uczyły sie, systematycznie pogłębiają umoejetnosci, nikt inny nie zrobił tego za nie .Jedyne co powinno interesować osoby postronne to to co już pisałam - ile są stratne aktualnie kiedy nie mogą wykonać nawet jednej usługi, a to czy mają oszczędności czy nie to już raczej nie powinno Pani interesowac, z resztą jak Pani myśli że mają taki miód, tak są do przodu z pieniędzmi to trzeba było też iść w tym kierunku a nie teraz wpychac nos w stan czyjegoś konta. Gwarantuje Pani że ten kierunek i zachowanie stabilizacji wysokiego poziomu i wysokiej jakości usług, bo tutaj najważniejszy jest samorozwój wysokiej jalosci produkty, to kosztuje tyle, że raczej o większych oszczędnościach mówić ciężko. Na przyszłość zajmie się Pani wyliczaniem swojego budżetu a nie czyjegos, z całym szacunkiem nie jest Pani do Tego upoważniona. Nikt nie bronil Pani równiez pójść w kierunku swojej firmy, spełnienia i niezależności. Pracując np. na etacie w markecie czy w innego tego typu miejscu nie ma Pani pojęcia o wydatkach i tego co trzeba robić i za ile żeby być na takim a nie innym poziomie. Nie jest niczyja wina że Pani tak ułożyła swoje życie.i zajęcie w życiu, a nie inne, więcej empatii i pozytywnego nastawienia do młodych kobiet które mają ambicje, tak jak wyżej wspomniałam same na to sobie wbrew pozorom ciężko zapracowały. Pozdrawiam