Zaloguj
Notowania
- Jest problem, szczególnie jeśli chodzi o wkład własny - mówi w programie "Money. To się liczy" Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments. Wszystko za sprawą podniesienia progów przez banki. Niektóre wymagają dziś nawet 30 proc. wkładu własnego. - Najmocniej ucierpią na tym osoby młode, słabo zarabiające i kupujące pierwsze mieszkanie - mówi Bartosz Turek. Jak dodaje ekspert, w tej chwili normą jest wymaganie 20-30 proc. wartości nieruchomości. - 10 proc. to już wyjątek, a jeszcze niedawno to było na porządku dziennym - mówi gość programu "Money. To się liczy". Przypomina również, że w gotówce warto mieć również pieniądze na pokrycie wielotysięcznych kosztów transakcyjnych przy zaciąganiu kredytu. Mimo to wciąż nie brakuje chętnych na kredyty i liczba wniosków znacząco nie spadła.
78
Podziel się:
Wybrane dla Ciebie
KOMENTARZE
(78)
Ccp
4 lata temuRata kredytu hipotecznego spadła o 100 zł, w ciągu ostatnich 5 lat, wolę tak.
Rumcajs
4 lata temuPo co w komentarzach wspominacie PIS i PO? Nie widać, że sami jesteście problemem? To dzięki waszemu przyzwoleniu jest PIS, jest PO, jest też cała masa krewnych i przyjaciół królika. Niesamowite, jakby dyskusja chłopów pańszczyźnianych o tym, który Pan lepszy.
Bankowiec
4 lata temuNie prawda. Liczba wniosków drastycznie spadła, klienci sami odstępują od kredytów bo boją się o swoją pracę, niektórzy tracą zadatek z pełną świadomością. A jak już się cudem jakiś wniosek złoży to połowa ma negaty bo wymagania formalne też zwiększono. Aktualne wyniki sprzedaży hipotek to jeszcze kula śnieżna wniosków z początku roku. Za dwa miesiące będzie widać jak to naprawdę wygląda. Nieruchomości idą za gotówkę póki jeszcze jest. Doradcy hipoteczni nie mają sprzedaży i boją się o pracę. Tak to naprawdę wygląda.
3 mln mieszka...
4 lata temuto gdzie te mieszkania ? A chyba pojechały razem z milionem samochodów elektrycznych.
NSO
4 lata temu"Najmocniej ucierpią na tym osoby młode, słabo zarabiające i kupujące pierwsze mieszkanie - mówi Bartosz Turek."
To chyba normalne.
...
Następna strona