Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Praworządność kością niezgody. Niemcy przewidują opóźnienia przyjęciu budżetu UE

7
Podziel się:

Kwestia powiązania wypłat z budżetu Unii Europejskiej z praworządnością wciąż wzbudza emocje państw członkowskich. Dlatego też niemiecka prezydencja w UE przewiduje opóźnienia w przyjęciu unijnego budżetu z powodu tych rozbieżności.

Praworządność kością niezgody. Niemcy przewidują opóźnienia przyjęciu budżetu UE
Przedłużają się negocjacje w sprawie budżetu unijnego. (Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0, Diliff)

Niemiecki ambasador przy UE Michael Clauss poinformował w środę, że większość państw unijnych poparła niemiecki mandat negocjacyjny do rozmów z Parlamentem Europejskim. Ich tematem ma być ostateczny kształt mechanizmu warunkowości w budżecie UE.

"Jednocześnie moje zaniepokojenie wzrosło wraz z ożywioną debatą na temat mechanizmu [dotyczącego - PAP] praworządności w UE, także w Radzie UE coraz bardziej napotykamy blokadę w ogólnych negocjacjach budżetowych. Harmonogram jest coraz bardziej opóźniony. Już teraz opóźnienia mające konsekwencje dla ożywienia gospodarczego Europy będą najprawdopodobniej nieuniknione" - napisał Clauss.

Zobacz także: Zobacz: Fundusze unijne a praworządność. "To powiązanie jest racjonalne"

Niemiecka prezydencja UE podkreśliła również, że uzyskała mandat od "znacznej większości". A kto się wyłamał? Źródła Polskiej Agencji Prasowej wskazują, że zastrzeżenia zgłosiły: Polska, Węgry, Dania, Szwecja, Austria, Holandia i Finlandia.

Swoje zastrzeżenia zgłosiły również Belgia i Luksemburg. Ostatecznie jednak zgodziły się, by ją procedować.

Niemiecka prezydencja przedstawiła w poniedziałek ambasadorom państw członkowskich UE nową propozycję mechanizmu warunkowości w budżecie UE, w tym liczącego 750 mld euro funduszu odbudowy. Dotyczy ona zawieszenia funduszy za łamanie praworządności.

Z dokumentów, do których dotarła PAP, wynika, że ewentualne łamanie zasad praworządności może skutkować zawieszeniem wypłat środków unijnych dla kraju członkowskiego, który się tego dopuszcza.

Propozycja bazuje na projekcie KE z 2018 roku i ma być podstawą do negocjacji między 27 państwami UE nad ostatecznym kształtem rozporządzenia w tej sprawie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(7)
Adam
4 lata temu
Jesli Polakom Unia sie nie podoba to niech wystapia. Droga wolna. A jak chca zostac to niech przestrzegaja zasad. Basta.
akon
4 lata temu
Uciekajmy z tej fałszywej UE
F1
4 lata temu
Dwulicowa Unia , te same prawo w jednym kraju jest prawem a w innym kraju już nie
samanta
4 lata temu
Stopień praworządności oceniany wg jakich kryteriów? UE ma niewiele z unia do której wstępowaliśmy
Romek
4 lata temu
Rozwalic tego eurokolchoz jak najszybciej nim zrobia większe szkody, może Włochy się obudzą i wyjdą lub grecja , precz z dyktatem Niemiec .