Cena „zielonego” znajdowała się w bardzo wąskich widełkach 4,16 – 4,1680, za euro płaciliśmy 4,07 – 4,0840.
Jedynym „rodzynkiem” było zaprezentowane dzisiaj wspólne stanowisko Ministerstwa Finansów oraz NBP w kwestii uczestnictwa w Europejskim Mechanizmie Kursowym 2, w ramach którego wahania kursowe zostaną ograniczone do plus minus 15 procent. Komunikat głosi, że do podstawowych założeń proponowanej strategii należy wynegocjowanie centralnego kursu złotówki na poziomie stwarzającym warunki do trwałego wzrostu gospodarczego i pozwalającego uniknąć napięć na rynku walutowym. Spełnienie kryteriów z Mastricht ma nastąpić w 2005 roku.
Minister finansów niejednokrotnie wypowiadał się w kwestii kursu walutowego, a już szczególnie podkreślał potrzebę osłabienia złotego przed przystąpieniem do EMR 2. NBP poinformował dzisiaj, że nie wyklucza interwencji na rzecz osłabienia złotego przez EMR 2, ale wydaje się ona mało prawdopodobna. Czyżby Kołodko ustąpił?