Złoty na środowym otwarciu zyskał 0,7 gr wobec USD i 0,6 gr wobec euro w porównaniu z wtorkowym zamknięciem, osiągając poziom 4,0070 za dolara i 4,5940 za euro.
"Na rynku trwa korekta i już pod koniec wtorkowych kwotowań inwestorzy pozbywali się walut obcych kupując złotego. Teraz powinniśmy poruszać się pomiędzy 0,8 a 1,0 proc. po słabej stronie parytetu" - powiedział Andrzej Krzemiński, dealer walutowy z BPH PBK.
W środę rano euro kosztowało 1,1465 dolara, wobec 1,149 dolara we wtorek wieczorem.
Do poprawy nastrojów na rynku walutowym i obligacji przyczyniła się poniedziałkowa decyzja agencji ratingowej Fitch o podniesieniu perspektywy dla zobowiązań Polski w walutach obcych ze stabilnej na pozytywną.
"W środę rynek będzie czekał na wyniki przetargu obligacji. Jeśli okaże się, że aukcja spotka się z dużym zainteresowaniem inwestorów, to złoty może się jeszcze umocnić. Ale gdyby przetarg nie wyszedł, to złoty może stracić" - dodał Krzemiński.
Ministerstwo Finansów zaoferuje na przetargu obligacje OK0805 o wartości 1,5 mld zł.
Według Łukasza Tarnawy, ekonomisty PKO BP, rentowność obligacji na przetargu powinna ukształtować się pomiędzy 6,2 a 6,3 proc.
W środę rano obligacje znów zdrożały, a rentowność obligacji dwuletnich OK0805 spadła w porównaniu z wtorkowym zamknięciem o 10 pkt. bazowych, do 6,25 proc., pięciolatek PS0608 spadła o 8 pkt. bazowych, do 6,64 proc., a dziesięciolatek o 7 pkt. bazowych, do 6,78 proc.