Minister Cimoszewicz po spotkaniu z kierującym polityką zagraniczną Kuwejtu, szejkiem Muhamadem Sabahem al Salenem, powiedział, że władze tego kraju deklarują gotowość bliskiej współpracy z Polską.
Kuwejt pomoże między innymi w uzdatnianiu wody w Iraku, w opiece medycznej, a także w przywracaniu dostępu do energii elektrycznej. Emirat, choć nie graniczy z polskim sektorem stablizacyjnym - graniczy z nim strefa brytyjska - jest jednym z najsilniej zainteresowanych odbudową Iraku krajów regionu.
Wczoraj minister Cimoszewicz rozmawiał o wsparciu polskich planów z władzami, graniczącego z naszą strefą od wschodu, Iranu, a w najbliższych dniach Arabię Saudyjską - kraj, który graniczy z naszym sektorem od zachodu - odwiedzić ma wiceminister spraw zagranicznych Bogusław Zaleski.
Minister Cimoszewicz powrócił dziś do tego, jak polskie media przedstawiały zasięg terytorialny naszego sektora. "Mapki, które ukazywały się w mediach nie były autorstwa ani MSZ, ani Ministerstwa Obrony i rozumiem, że redakcje, które je prezentowały, biorą na siebie pełną odpowiedzialność za to, co pokazywano" - podkreślił szef polskiego MSZ.
Minister Cimoszewicz kolejny raz uchylił się jednak od odpowiedzi na pytanie, czy w polskim sektorze znajdą się złoża ropy naftowej położone na północ od Basry. "Nie przysyłamy wartowników do wież wiertniczych. Zupełnie inne reguły będą rządziły odbudową przemysłu naftowego i tym, kto będzie w tym uczestniczył" - podkreślił szef resortu spraw zagranicznych.