W samym Hong Kongu na syndrom tej ostrej niewydolności oddechowej zmarły już 94 osoby.
Przedstawiciele linii lotniczych poinformowali, że British Airways ograniczył częstotliwość połączeń z Hong Kongiem zaledwie do jednego lotu dziennie. Także pracownicy wielu brytyjskich firm zdecydowali się zredukować liczbę spotkań handlowych z menedżerami z krajów dotkniętych chorobą.
Władze Wielkiej Brytanii zastosowały ponadto kilkunastodniową kwarantannę dla młodzieży, która za kilka dni ma powrócić z Hong Kongu do brytyjskich szkół.
Ministerstwo zdrowia do listy najbardziej zagrożonych chorobą SARS krajów i miast dopisało wczoraj Pekin i Toronto w Kandzie, jako miejsca podwyższonego ryzyka. Na liście od kilku tygodni znajdują się już 2 chińskie prowincje a także Wietnam i Sinagapur.