Z ruin wydobyto 50 ciał ofiar przedwczorajszego zamachu.
Ponad tysiąc ratowników pracowało bez przerwy od piątkowego wieczora. Z gruzów wydobywano jedynie ciała. Trzypiętrowy budynek szpitala zawalił się jak domek z kart, gdy zamachowiec samobójca uderzył w jedną ze ścian gmachu ciężarowką wypełnioną materiałami wybuchowymi. Specjaliści ocenili, że siła wybuchu była równa eksplozji prawie dwóch ton trotylu.
W szpitalu w Mozdoku, gdzie znajduje sie wielka baza rosyjskich wojsk, leczyła się wiekszość żołnierzy rannych w starciach z oddziałami czeczeńskich bojowników.