Podniosły nastrój mszy ustąpił klimatowi prawdziwego święta. Kiedy tylko przed południową modlitwą "Regina coeli" papież wspomniał o swych urodzinach, pielgrzymi zaczęli się prześcigać i przekrzykiwać we wszystkich językach.
Jan Paweł Drugi podziękował za życzenia i dodał: "Wszystkich i każdego proszę o dalsze modlitwy, ażebym mógł wiernie wypełnić misję, jaką mi Bóg powierzył".
Podziękował za obecność Polakom, szczególnie siostrom sercankom i urszulankom szarym, których założycieli - biskupa Józefa Sebastiana Pelczara i Urszulę Ledóchowską - ogłosił dziś świętymi, a także prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu "za wymowną obecność w dniu dzisiejszym". Pozdrowił też chorego Księdza Prymasa, który nie mógł przybyć do Rzymu. Z rodakami papież spotka się jeszcze w poniedziałek na specjalnej audiencji na Placu św. Piotra.