Unia Pracy nie zamierza na razie wychodzić z koalicji rządowej - tak poznański poseł koalicji SLD-UP Andrzej Aumiller skomentował informację szefa podlaskiego oddziału UP Mirosława Hanusza o rzekomym konflikcie między koalicjantami.
Jak powiedział Hanusz, głównym powodem konfliktu jest to, że rząd nie zrobił prawie nic aby zwalczyć bezrobocie. "To jest prywatna opinia jednego z działaczy partii" - oświadczył w Poznaniu Andrzej Aumiller. Zaznaczył, że taką decyzję podejmują kierownicze gremia partyjne, a nie jeden człowiek. Nie można zaraz mówić, że się koalicję zrywa" - powiedział Andrzej Aumiller.
Mirosław Hanusz twierdzi, że rząd nie dotrzymuje obietnic w sprawie zakładów pracy, które po sprywatyzowaniu, wbrew umowom, są likwidowane, przez co rośnie liczba bezrobotnych i narasta frustracja.
Członkowie podlaskiej organizacji Unii Pracy w przedstawionej dziennikarzom uchwale zwracają uwagę, że rząd nie realizuje lewicowego programu gospodarczego i społecznego, a wręcz liberalny.
Mirosław Hanusz oświadczył, że jego organizacja daje władzom "żółtą kartkę".
iar za radiem merkury i iar wcześn/trela/pul