Minister Ewa Kulesza powiedziała, że dopiero po tym, gdy sprawą zainteresowało się jej biuro, Telekomunikacja przyznała, iż dane przekazano w wyniku błędu systemu komputerowego.
Generalna Inspektor Danych Osobowych podkreśliła, że celem kierowanego przez nią biura nie jest ochrona faktycznych dłużników Telekomunikacji. "Naszym celem jest wyjaśnienie sprawy oraz doprowadzenie do tego, że TP SA przyzna się do błędu i skreśli z rejestru dłużników osoby, które znalazły się tam przez pomyłkę" - podkreśliła Ewa Kulesza.