Szef polskiego resortu obrony zapowiedział, że strona polska zażąda od Amerykanów raportu, na który powołuje się AP.
"Polscy żołnierze nie biorą udziału w takich działaniach" - oświadczył Jerzy Szmajdziński. Podobną opinię wyraził generał Mieczysław Bieniek, pozostali dowódcy polscy w Iraku oraz prokuratura, która przeprowadziła oględziny w miejscu zatrzymań irackich więźniów w Al-Hilla. "Wszystko to robi wrażenie jakiejś niepoważnej sprawy" - wyraził przekonanie minister Szmajdziński.
Wiceminister obrony Janusz Zemke podkreślił, że polski punkt zatrzymań był kontrolowany, a prokuratorzy, który byli na miejscu nie zgłaszali żanych skarg. Nikt nas o niczym nie informował - dodał wiceminister.
Dowództwo wielonarodowej dywizji w Iraku także zaprzecza agencyjnym informacjom.