Przewodniczący sejmowej komisji śledczej Tomasz Nałęcz powtórzył, że Sejm powinien odrzucić to sprawozdanie jako nieprawdziwe.
Tomasz Nałęcz powiedział w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że raport ten został uchwalony dzięki układom politycznym w komisji śledzczej. Dodał, że mówiąc o pracy komisji, nie można się powoływać na wyrok sądu, który uznał, że Lew Rywin działał sam. Tomasz Nałęcz przypomniał, że sąd obowiązuje zasada domniemania niewinności, której nie ma w polityce.
Tomasz Nałęcz nie zgodził się z opinią, że praca komisji śledczej poszła na marne. Podkreślił, że komisja ujawniła korupcję na najwyższych szczeblach władzy. Tomasz Nałęcz zastrzegł jednak, że jest przeciwny ponownemu rozpatrywaniu sprawy Rywina przez obecny Sejm, jak tego chcwe LPR. Tomasz Nałęcz wyraził nadzieję, że aferę będzie mógł wyjaśnić przyszły parlament.