Wiceminister rolnictwa Jerzy Plewa stwierdził, że ogłoszone wczoraj prozozycje Komisji Europejskiej dotyczące reformy Wspólnej Polityki Rolnej, pozwoliłiby więcej środków przeznaczyć na rozwój regionów wiejskich i wsparcie niewielkich gospodarstw.
Komisja Europejska przyjęła wczoraj długo oczekiwane plany zreformowania Wspólnej Polityki Rolnej. Propozycje Komisji zrywają z tradycyjnym uzależnieniem subwencji dla rolników od poziomu produkcji. Subwencje będą związane ze standardami dotyczącymi bezpiecznej, zdrowej i ekologicznej żywności oraz ściślejszego stosowania się do przepisów dotyczących traktowania zwierząt gospodarskich.
Wiceminister Jerzy Plewa powiedział w Sygnałach Dnia w Polskim Radiu, że propozycje Komisji Europejskiej, jeśli zostaną przyjęte przez Unię, oznaczałyby, że w centrum zainteresowania polityki rolnej przestaną leżeć gopodarstwa wielkotowarowe o dużym areale. Tym samym, zdaniem Plewy, Unia Europejska promowałaby rozwój regionów wiejskich, jakość wytwarzanej żywności i ochronę środwiska.
Dodatkowe środki na te cele znalazłyby się dzięki temu, że dopłaty bezpośrenie dla rolników zostały w ciągu 7 lat obniżone o 20 procent. Plewa dodał, że te 20 procent środków przesuniętych z dopłat bezpośrednich nie wymagałyby wsparcia z budżetów krajowych.
Jerzy Plewa podkreślił, że propozycja Komisji dotycząca zrównania dopłat bezpośrednich dla rolników obecnej Unii i nowych państw po siedmiu latach nie jest wiążąca, ponieważ państwa Unii Europejskiej jeszcze nie ustaliły między sobą ile ma wynosić pomoc dla rolników z krajów nowoprzyjętych.