"W każdym normalnym, demokratycznym kraju, rząd podałby się w takiej sytuacji do dymisji" - zaznaczył lider Prawa i Sprawiedliwości dodając, że nie ma nadziei na postęp w dialogu z Niemcami dotyczący reparacji wojennych za kadencji obecnego rządu.
"Włodzimierz Cimoszewicz wytrącił Polakom z ręki poważne atuty w rozmowach z Niemcami" - powiedział Jarosław Kaczyński. Stanowisko MSZ sprawia, że PiS będzie głosować za odwołaniem gabinetu Marka Belki.
Według Jarosława Kaczyńskiego, z wyciąganiem konsekwencji wobec ministra Cimoszewicza można poczekać do głosowania w sprawie wotum zaufania dla całego gabinetu, co ma nastąpić w październiku.
Pytany o przypuszczalny termin wcześniejszych wyborów parlamentarnych, lider PiS powiedział, że lewica wydaje się mierzyć w wybory na wiosnę. Według Jarosława Kaczyńskiego, z poparciem Socjaldemokracji Polskiej rząd Marka Belki może otrzymać sejmowe wotum zaufania na jesieni, chociaż nie można wykluczyć niespodzianki.