Na placu imienia Icchaka Rabina, gdzie izraelski premier został zabity, zgromadziło się znacznie więcej osób, niż w latach ubiegłych. Hasła na transparentach wzywały rząd do przywrócenia procesu pokojowego i potępiały politykę premiera Ariela Szarona. W trakcie mityngu zgromadzeni wykonali pieśń o pokoju, którą osiem lat temu śpiewał z tysiącami Izraelczyków premier Rabin. Kartka z tekstem pieśni, którą Icchak Rabin włożył do kieszeni marynarki, została przestrzelona kulami zamachowca.
W przeddzień mityngu prawicowi ekstremiści żydowscy zbezcześcili pomnik premiera Rabina wzniesiony na miejscu, gdzie został zabity. Napisy przeciwko Icchakowi Rabinowi i popierające zdelegalizowany
ultraprawicowy ruch Kah, pojawiły się w kilku izraelskich miastach. Incydenty te wzbudziły oburzenie
izraelskich polityków, na czele z prezydentem Kacawem i premierem Szaronem.
Premier Rabin był twórcą porozumienia pokojowego z Palestyńczykami podpisanego w Oslo, dziesięć lat temu. Wraz z Jaserem Arafatem i Szymonem Peresem otrzymał pokojową nagrody Nobla w 1994 roku.