Skretarz generalny SLD Marek Dyduch powiedział zebranych przed hotelem "Parkowa" dziennikarzom, że nie rozmawiano o zmianach personalnych ani w partii, anii wrzadzie. Poinformował, że być może pojawi się wniosek o absolutorium dla obecnego prezydium Sojuszu. Dodał, że były głosy, by całe prezydium podało się do dymisji.O tym jednak, jakie będą dalsze działania zadecyduje zarząd partii.
Marek Dyduch dodał, że rozmowy dotyczyły również wejścia Polski do Unii Europejskiej oraz problemów gospodarczych.