Sześciu saperów, w tym dwóch Polaków, z wielonarodowej dywizji centrum południe zginęło podczas eksplozji amunicji spowodowanej atakiem moździerzowym - powiedział zastępca dowódcy dywizji generał Piotr Czerwiński.
Takie są ustalenia polsko-słowacko-łotewskiej komisji wojskowej, która badała przyczynę eksplozji. Incydent wydarzył się 8 czerwca podczas operacji usuwania amunicji z dawnego składu wojsk Saddama Husajna w pobliżu miejscowości Suwarija w polskiej strefie odpowiedzialności w środkowym Iraku.