Szefowa doradców premiera minister Teresa Kamińska
potwierdziła, że szef rządu wyraził gotowość poręczenia za
aresztowanego wiceszefa katowickiej delegatury Urzędu
Ochrony Państwa Mariusza Sz. Na antenie radiowych Sygnałów
Dnia pani minister podkreśliła, że premier nie przesądza,
czy ten oficer jest winien, czy nie.
Teresa Kamińska wyjaśniła, że chodzi tylko o
uchylenie aresztu, a premier w takiej sytuacji zaręczy, że
Mariusz Sz. będzie się stawiał na każde żądanie
prokuratury. 'Reszta należy do prokuratorów i zależy od
niezawisłego sądu' - powiedziała Teresa Kamińska.
Szefowa doradców premiera potwierdziła też, że list
ministra sprawiedliwości Lecha Kaczyńskiego dotarł do
szefa rządu. List dotyczy aresztowania Mariusza Sz. Ale -
zdaniem minister Kamińskiej - porozumiewanie się ministra
z premierem za pomoca listów nie jest metodą najlepszą.
Dodała, że przecież Lech Kaczyński i Jerzy Buzek spotkali
się wczoraj na posiedzeniu rządu, a ponadto premier jest
zawsze dostępny dla każdego mnistra.
Teresa Kamińska uważa że źle się stało, iż
podlegająca ministrowi Kaczyńskiemu prokuratura nie
poinformowała premiera ani szefa UOP o zamiarze
aresztowania Mariusza Sz. Dodała, że minister miał
obowiązek to uczynić.
Funkcjonariuszowi UOP prokuratura zarzuca
utrudnianie śledztwa w sprawie Centrozapu.
09:35 04/07/2001
