W wywiadzie dla dziennika "International Herald Tribune", którego omówienie zamieścił też "New York Times Aleksander Kwasniewski wyraził opinię, że Waszyngton powinnien być bardziej elastyczny i otwarty na świat.
Prezydent powiedział, że nie chce, by Ameryka przyjmowała głoszone przez neokonserwatystów idee izolacjonizmu. "Zakładają one pełną dominację nad światem i stosowanie zasady 'dziel i rządź'. To błąd." - powiedział Kwaśniewski.
Do neokonserwatystów należą między innymi amerykański wiceprezydent Dick Cheney, sekretarz obrony Donald Rumsfeld i jego zastępca Paul Wolfowitz. To oni są autorami tak zwanej doktryny Busha i głównymi zwolennikami wojny w Iraku.
Polski prezydent nadal uważa, że decyzja o poparciu inwazji na Irak była słuszna, ale - jak powiedział - była to jedna z najtrudniejszych decyzji w jego życiu.
Aleksander Kwaśniewski nie krył w wywiadzie rozgoryczenia odmową zniesienia amerykańskich wiz dla Polaków. "Jako polityk, który kieruje się realizmem, rozumiem tę sytuację. Jednak jako człowiek i przyjaciel Ameryki, nie mogę tego zrozumieć. Moim zdaniem
wielki kraj powinien być bardziej otwarty, bardziej elastyczny i bardziej łaskawy"- powiedział Aleksander Kwaśniewski.
"International Herald Tribune" uznał opinie polskiego prezydenta za znaczące. Dziennikarka gazety zauważyła, że Polska jest jednym najwierniejszych sojuszników Stanów Zjednoczonych i tego
rodzaju krytyka należy do rzadkości.