Nasilające się w ubiegłym roku gospodarcze spowolnienie odbiło się również na wynikach finansowych krajowych banków - pisze "Prawo i Gospodarka.", podkreślając, że większość z nich była zmuszona przeznaczyć spore sumy na tworzenie wysokich rezerw na tak zwane trudne kredyty.
Dziennik wyjaśnia, że najistotniejszymi czynnikami, które negatywnie wpłynęły na bankowe wyniki w ubiegłym roku były : pogarszająca się sytuacja makroekonomiczna, wymuszająca na bankach tworzenie kosztownych rezerw, szybko spadające stopy procentowe banku centralnego, co przekłada się na spadek przychodów odsetkowych, konieczność utrzymywania wysokich rezerw obowiązkowych oraz zapowiedź bliskiego już opodatkowania oszczędności.
Zdaniem dyrektora generalnego Związku Banków Polskich, Krzysztofa Pietraszkiewicz trudności, jakie przeżywa nasza gospodarka, najmocniej wpłynęły na sytuację krajowych banków w roku ubiegłym, ale nie można zapominać również o kosztownych procesach konsolidacyjnych, które w kilku przypadkach odbiły się na zyskach czy kosztach, jakie banki musiały ponieść na modernizację i dostosowanie się do europejskich reguł.
- Jednak nie dla wszystkich krajowych banków ubiegły rok będzie oznaczał korektę zysków i gorsze od zakładanych wyniki - pisze "Prawo i Gospodarka." Dwa największe z nich, czyli PKO BP i Pekao a także BZ WBK nawet mimo pogarszającej się sytuacji na rynku poprawiły swe wyniki. Ubiegłoroczne wyniki innych banków były już jednak słabsze od tych uzyskanych w roku 2000.
iar/Prawo i Gospodarka/przybylik/ab
