Minister Andrzej Kalwas powiedział w Kielcach, że nie zna sprawy sprzed dwóch lat, ponieważ nie był wówczas ministrem sprawiedliwości. Kalwas zapowiedział jednak, że osoba, której udowodnione zostanie działanie niezgodne z prawem, zostanie ukarana.
Dzisiejsza "Rzeczpospolita" napisała, że Urząd Ochrony Państwa i Ministerstwo Sprawiedliwości chroniły biznesmena podejrzewanego o zlecenie zabójstwa Marka Papały. Według gazety, szef Prokuratury Krajowej Karol Napierski ponad dwa lata temu kazał wypuścić podejrzanego Edwarda M, a UOP miał zaświadczyć wówczas, że biznesmen jest czysty, a jego działania kontrolują służby. "Rzeczpospolita" twierdzi ponadto, że na rolę Karola Napierskiego wskazują notatki prokuratorskie, dołączone do akt podręcznych śledztwa w sprawie zabójstwa generała Marka Papały.