Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

PiS będzie walczył z mafiami śmieciowymi. Nowe prawo przyjęte przez Sejm

15
Podziel się:

Kaucja wpłacana do gminy przez prowadzących wysypiska, całodobowy monitoring i wysokie kary dla łamiących przepisy - to część zmian, które zakłada tak zwany pakiet odpadowy, za którym zagłosował w czwartek wieczorem Sejm.

PiS chce walczyć z plagą pożarów wysypisk śmieci.
PiS chce walczyć z plagą pożarów wysypisk śmieci. (Lukasz Szelag/REPORTER)

Posłowie przyjęli nowelizacje dwóch ustaw: o odpadach i o Inspekcji Ochrony Środowiska.

Nowe przepisy zakładają m.in., że firmy prowadzące wysypiska śmieci, będą musiały wpłacać do gmin kaucje gwarancyjne. Jeśli przyszłoby im do głowy porzucić biznes, gminy będą miały za co uprzątnąć pozostawione śmieci.

Firmy będą dostawać zgodę na użytkowanie wysypisk tylko na rok, a nie - jak obecnie - na trzy lata. Wysypiska mają też zostać objęte obowiązkowym monitoringiem. Przedsiębiorcy ubiegający się o pozwolenie na prowadzenie wysypiska będą też musieli wykazywać, że mają prawo do użytkowania tego terenu.

Zobacz także: Zobacz też: Mafie śmieciowe na pożarach wysypisk zarabiają miliony

Nowe przepisy mają też dać dodatkowe kompetencje Inspekcji Ochrony Środowiska. Inspektorzy będą mogli przeprowadzać niezapowiedziane kontrole i działać przez całą dobę. Będą też mogli nakazać natychmiastowe zatrzymanie pracy danego wysypiska.

Przepisy pozwolą też na nakładanie surowych kar finansowych za nieprzestrzeganie przepisów. Skończy się też masowy import śmieci do naszego kraju. Nie będzie już bowiem można wwozić odpadów komunalnych i odpadów przeznaczonych do unieszkodliwienia.

Walkę z mafiami śmieciowymi zapowiedzieli premier Mateusz Morawiecki i minister Środowiska Henryk Kowalczyk pod koniec maja. To wtedy mieliśmy do czynienia z największą falą pożarów wysypisk śmieci w Polsce. Kowalczyk wprost mówił, że nie wierzy w przypadek i twierdził, że mamy do czynienia z mafią śmieciową.

Problem wynika z niedoskonałego prawa - mówił Kowalczyk. Tłumaczył, że pod płaszczykiem przywożenia surowców wtórnych, zza granicy przywozi się i składuje u nas odpady.

- Te pożary to poważny problem społeczny, związany - przyznawał wówczas premier Mateusz Morawiecki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(15)
waldek 14l
6 lat temu
w 2017 roku PIS wydał pozwolenie na import odpadów nawet z Nigerii. A teraz z tym walczy? Żenada,
Hhh
6 lat temu
Zrobić z tym porządek raz na zawsze a tych cwaniaków co do Polski to przywozili do paki i zabrać cały majątek im i ich rodzina na pokrycie szkód dla mieszkańców okolicznych miejscowości oraz dzielnych strażaków
Scrutinizer
6 lat temu
PiS będzie walczył? A dlaczego w ciągu ostatnich 2,5 lat "import" śmieci się podwoił. Jakiś Szyszko bis w tle - tym razem od śmieci?
NICK
6 lat temu
[cytat] zatrzymanie pracy danego wysypiska. [Nie istnieje coś takiego jak wysypisko! Miejsce składowanie odpadów nazywa się składowiskiem odpadów, tak traktuje to miejsce stosowna ustawa. Redaktorzy douczcie się!. Równie dobrze parking można nazwać "postoiskiem automobili".
zaq
6 lat temu
Miało być nowocześnie - odpady składowanie w chmurze....... I kupa. Teraz powrócą do starego, śmieci do lasu z pominięciem monitorowanego wysypiska. A może tą całą ustawę śmieciową wycofać i powrócić do wolnorynkowych zasad odbioru, nie było kiedyś problemu.