"Maciej Skórka został zarejestrowany przez posła Jerzego Jaskiernię 23 października 2001 roku" - potwierdził szef kancelarii Sejmu. Dodał, że Maciej Skórka został zgłoszony jako asystent posła, a nie konsultant całego klubu SLD.
Krzysztof Czeszejko-Sochacki powiedział, że kwestia tego, w jakim zakresie Skórka wypełniał swoje obowiązki to wyłącznie sprawa między posłem, a jego asystentem. Kancelaria Sejmu otrzymuje tego typu informacje i wydaje blankiet - legitymację dla asystenta, którą podpisuje poseł. Wydana legitymacja jest potwierdzeniem współpracy konkretnej osoby z posłem Sejmu. Osoba posiadająca taka przepustę, by wejść do Sejmu musi starać się o przepustkę w Biurze Przepustek. Maciej Skórka posiadał stałą przepustkę - potwiedził szef kancelarii Sejmu. Maciej Skórka miał więc nieograniczony dostęp do Sejmu.
Szef klubu SLD Jerzy Jaskiernia twierdzi tymczasem, że Maciej Skórka, były właściciel tysięcy automatów, nie był jego społecznym asystentem i nie doradzał mu w sprawie ustawy. W wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" Jaskiernia mówił, że Maciej Skórka to znajomy, z którym łączą go jedynie zainteresowania piłką nożną. Dodał, że nie rozmawiał ze Skórką na temat ustawy.