Dodał , że bez zagwarantowania dodatkowych środków na świadczenia będzie pogłębiał się chaos w opiece zdrowotnej.
Zdaniem sekretarza Naczelnej Izby Lekarskiej Krzysztofa Makucha "negatywny koszyk świadczeń medycznych" zawiera badania i terapie, które do tej pory były finansowane przez pacjenta.
Według projektu ustawy zdrowotnej trzeba bedzie zapłacić między innymi za operacje zmiany płci i operacje plastyczne, zabiegi kosmetyczne, ponadstandardowe szczepienia ochronne i akupunkturę z wyjątkiem leczenia przewlekłego bólu. W negatywnym koszyku świadczeń znalazły się też: poradnictwo seksuologiczne i psychoanalityczne, diagnostyka i leczenie zaburzeń smaku, ozonoterapia, magnezytoterapia, laseropunktura, akupresura i zooterpia.
Przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof Bukiel powiedział, że projekt nie poprawia złej sytuacji finansowej w ochronie zdrowia i jedynie formalnie spełnia postulaty Trybunału Konstytucyjnego. Dodał, że składka na ubezpieczenie zdrowotne nie została podniesona, nie ograniczono zakresu swiadczeń bezpłatnych, nie wprowadzono współpłacenia za usługi, co postulowało środowisko lekarskie.
W przyszłym tygodniu w sejmie odbędzie się drugie czytanie ustawy zdrowotnej.