Chiński minister handlu Bo Xilai (Bo Si-lai) efektownie zakończył
konferencję prasową, podczas której wraz z Mandelsonem ogłosił osiągnięcie porozumienia, zażegnującego groźbę wojny handlowej o chińskie tekstylia. Minister Bo podarował komisarzowi zieloną koszulkę polo, oczywiście chińskiej produkcji.
Porozumienie osiągnięte w Szanghaju po przeszło dziesięciogodzinnych negocjacjach przy drzwiach zamkniętych obejmuje wszystkie rodzaje tekstyliów, których import z Chin był przedmiotem zainteresowania UE.
Nada ono na najbliższe trzy lata, jak podkreślił Mandelson,
"przejrzystość, pewność i przewidywalność" handlowi wyrobami tekstylnymi między UE a Chinami, zapewniając wzrost tego eksportu "w rozsądnych granicach".