Według nieoficjalnych informacji takie prace podjęło już Ministerstwo Finansów.
"Zasada ma zostać wpisana do projektu ustawy budżetowej na przyszły rok. Zasada ma jednak obowiązywać również w następnych latach" - napisała gazeta.
Belka planuje również zamrozić wynagrodzenia pracowników administracji, jeśli przekroczony zostanie któryś z progów ostrożnościowych.
Marek Belka, którego prezydent Aleksander Kwaśniewski desygnował, aby utworzył rząd w miejsce Leszka Millera rozpoczął w tym tygodniu oficjalne konsultacje z partiami w celu uzyskania poparcia.
Belka deklaruje, że popiera plan oszczędnościowy autorstwa wicepremiera Hausnera, który ma zmniejszyć potrzeby pożyczkowe budżetu w kilku kolejnych latach o ponad 50 mld zł, jednak dopuszcza pewne modyfikacje, głównie prospołeczne.
Belka, który był już ministrem finansów w rządzie Millera chciał wprowadzić w życie zasadę, że wydatki budżetu nie mogą rosnąć więcej niż wskaźnik inflacji powiększony o 1 pkt proc.
Jednak po jego odejściu z rządu w 2002 roku, zasada ta została porzucona.