W mieście Samarra w Iraku eksplodowały 4 samochody pułapki. Zginęły co najmniej 34 osoby, a 42-ie zostały ranne.
Wśród zabitych jest dowódca jednostki szybkiego reagowania miejscowej policji, generał Abdul Razak Mohammed al-Dżarmani. Zginął on, gdy dwa samochody-pułapki eksplodowały przed ratuszem i pobliskim posterunkiem policji. Według świadków jeden samochód, prowadzony przez samobójcę, próbował wjechać do ratusza. Pół godziny później trzeci samochód-pułapka eksplodował na trasie przejazdu amerykańskiego konwoju, raniąc wielu Irakijczyków.
W tym samym czasie terroryści zaatakowali 3 posterunki policji w mieście. Zginęły co najmniej 4 osoby, a 17 zostało rannych. Wywiązały się walki ze stacjonującymi w mieście Amerykanami, w których zginęło 6 dalszych osób. 10-ciu policjantów zostało uprowadzonych przez terrorystów.