*Około półtora miliona Polaków wyjechało z kraju do pracy za granicą. Takie orientacyjne dane przedstawiono na konferencji o migracjach zarobkowych, zorganizowanej przez Rzecznika Praw ObywatelskichJanusza Kochanowskiego. *
Uczestnicy konferencji podkreślali, że wyjeżdżają przede wszystkim ludzie młodzi, często dobrze wykształceni. Jak zaznaczyła profesor Krystyna Iglicka z Uniwersytetu Warszawskiego, na razie nie widać nadziei na ich powrót.
Tymczasem polscy pracodawcy skarżą się na brak rąk do pracy. Jak mówi Henryk Michałowicz z Konfederacji Pracodawców Polskich brakuje pracowników na budowach, w gastronomii czy w hotelarstwie.
ZOBACZ TAKŻE:Wasilewska-Trenkner: Wzrost gospodarczy może zwolnićWielu pracowników z Polski znalazło na zachodzie pracę zgodną ze swoimi kwalifikacjami, jeszcze więcej z nich jednak pracuje poniżej kwalifikacji. Zdaniem rzecznika RPO Janusza Kochanowskiego wielu narażonych jest na nadużycia i wykorzystywanie.
Janusz Kochanowski podkreślił, że z jego inicjatywy na terenie krajów, w których pracuje najwięcej Polaków, stworzono przy konsulatach specjalne punkty dla naszych rodaków, gdzie mogą uzyskać pomoc w przypadku problemów.
Doktor Kochanowski chce również, by punkty pomocy społeczno prawnej organizowane były przy kościołach. "Najważniejsze jest jednak stworzenie stworzenie takich warunków w kraju, by wyjazdy naszych rodaków były dla nich nieopłacalne" - zaznaczył rzecznik RPO.