Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KBB
|
aktualizacja

Epidemia w Niemczech. "Welt": szkoły nieprzygotowane na powrót dzieci

7
Podziel się:

Miliony dzieci wracają teraz do szkół i przedszkoli. Trzymiesięczna blokada edukacji zapewniła mnóstwo czasu na wyposażenie placówek w systemy wentylacji, zarządzanie maseczkami i strategie szybkiego testu. I co się stało? Nic - pisze dziennik "Welt".

Epidemia w Niemczech. "Welt": szkoły nieprzygotowane na powrót dzieci
Niemcy nie są zadowoleni z działań rządu w walce z pandemią. (EPA, Tobias Schwarz, POOL)

Szkoły w Niemczech były puste przez trzy miesiące. "Mnóstwo czasu, aby martwić się o powrót nauczycieli i dzieci. Dużo czasu na wyposażenie obiektów w efektywne koncepcje higieny: systemy wentylacji, zarządzanie maseczkami i strategię szybkich testów" - pisze gazeta.

"Jeśli jest coś dobrego w blokadzie, to jest to odrobina spokoju i ciszy, aby zaplanować i wdrożyć środki. Aby być doskonale przygotowanym, gdy znów się zacznie. Ten moment właśnie nadszedł. Ale nie ma mowy o doskonałym przygotowaniu" - uważa "Welt".

Zobacz także: "To nie był drink, to była cała butelka". Niemcy a spożycie alkoholu

Czy systemy filtrów zostały zainstalowane na dużą skalę? "Sama branża (producentów) ogłosiła jesienią, że takie systemy mogą zostać dostarczone i zainstalowane w ciągu kilku tygodni. Ale tak się nie stało. Szacuje się, że obecnie jest w nie wyposażonych od dwóch do pięciu procent wszystkich sal lekcyjnych. Jeśli zapytacie państwo w ministerstwach (...), powiedzą wam, że w nadchodzących tygodniach będzie ich znacznie więcej. W najbliższych tygodniach? Restart zaczyna się teraz" - podkreśla "Welt".

I nie jest to bynajmniej restart niespodziewany. "Dla wszystkich w kraju było jasne, że zajęcia bezpośrednie mogą zostać wznowione w każdej chwili. W maju lub czerwcu nikt już nie potrzebuje tych urządzeń. W takim przypadku metoda "otwieramy wszystkie okna" jest równie skuteczna (...). Teraz dzieci siedzą zmarznięte w klasach w temperaturze około zera stopni" - pisze dziennik.

Czy maseczki są teraz dostępne dla wszystkich uczniów? "Może nawet te typu FFP2, które są zalecane przez wielu ekspertów? Nie. Maseczki medyczne nie są dostępne w całym kraju, wyjaśnia Federalna Rada Rodziców. Nigdzie nie ma regularnych dostaw" - narzeka Hans-Peter Meidinger, przewodniczący Niemieckiego Związku Nauczycieli.

Czy są regularne szybkie testy dla dzieci i nauczycieli? - pyta gazeta. "Nie. To, co powinno być głównym elementem niskiego ryzyka powrotu nauczycieli i uczniów, jest prawie wszędzie na etapie projektu. Tutaj również prawie nic się nie wydarzyło w ciągu ostatnich trzech miesięcy".

"Pytanie, kto jest odpowiedzialny za tę nędzę, jest prawie bezcelowe" - zauważa "Welt" - "Ponieważ czy to rząd federalny, kraje związkowe, czy ich odpowiednie ministerstwa, każdy obwinia innych, aby mieć alibi. Pewne jest to, że wszyscy oni nieustannie mówią o wykorzystaniu całej swojej siły, aby chronić systemy opieki zdrowotnej przed przeciążeniem. Od samego początku ostrzegali przed szkołami jako możliwym źródłem infekcji".

A jednak mimo to "nikt nie uważał za konieczne, aby szkoły były jak najbardziej bezpieczne dla nauczycieli i uczniów".

"Tak więc nauczyciele, wychowawcy i dzieci (...) zostają sami ze swoimi troskami i lękami. Jest to najgorsza z możliwych podstaw do nadrobienia tego wszystkiego, co zostało pominięte w ostatnich miesiącach" - podsumowuje "Welt".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(7)
Gris
3 lata temu
W szkołach panikuja a po szkole bez maseczk się spotykają. Cała ta pandemia, to na wyrost posunięta jakaś polityka ,która nie wiem czemu ma służyć.Im więcej izolujemy swój organizm tym więcej jest podatny na zakażenia,dlatego że nasz układ immunologiczny nie umie walczyć z różnymi czy to wirusami czy bakteriami. Tak samo jak i alergie.Czym więcej ludzie żyją w sterylnych warunkach tym więcej alergi,to normalne.Dziwi mnie tylko dlaczego na forum wypowiada się tylko paru lekarzy a reszta milczy.
Popi
3 lata temu
Przecież nie chodzi o żądne maseczki, o żadne odkażania, o pierdoly, o danie nauczycielom wiadomo czego, nie chodzi o to wszystki. Chodzi om dzieci by były zamknięte, by nabrały pewnych nawyków i by zakodowały strach !! BO chodzi o niszczenie naszych dzieci, wnuków, złamanie ich. To jest barbarzyństwo na nich.
Roro
3 lata temu
pilnowac swojego nosa-o niemcow sie nie martwic
Polka66
3 lata temu
A u nas już we wszystkich szkołach wszystko czeka. Można sie usmiac. Brat zadzwonił z Polski do kliniki w Niemczech i ustalil termin operacji nogi. Pojechal i wszystko zrobione. Szpitale działają normalnie. A u nas? Nawet przychodnie nie przyjmuja, tylko tele fere. Za to propaganda sukcesu hula na całego.
Rhein
3 lata temu
Brak Maseczek?? w kazdym sklepie mozna je kupic za pare centow i sa codziennie w sprzedazy