mającego ocenić zgodność ofert jakie otrzymał Elektrim z obecnymi zobowiązaniami spółki - poinformowała PAP Ewa Bojar.
'Akcjonariusze posiadający powyżej 10 proc. kapitału zakładowego mają prawo zgłosić własne wnioski na WZA spółki' - powiedziała Bojar, rzecznik prasowy Elektrimu.
Dodała, że wniosek o powołanie biegłego rewidenta w celu zbadania zgodności ofert i propozycji dotyczących działalności telekomunikacyjnej otrzymanych przez Elektrim z obecnymi zobowiązaniami umownymi Elektrimu zgłosiła grupa Vivendi.
Przegłosowanie każdej uchwały wymaga, według statutu Elektrimu, większości 75 proc. głosów. Jednak podczas majowego NWZA większością głosów dysponowali akcjonariusze finansowi.
Jeżeli akcjonariusze przychylą się do propozycji Vivendi, to biegły rewident, po zbadaniu zgodności ofert, przedstawi swoją ocenę na WZA.
Dotychczas Elektrimowi zostały złożone dwie oferty współpracy. Jedną złożył Deutsche Telekom, który chce, aby Elektrim wniósł sześć spółek telekomunikacyjnych do Polskiej Telefonii Cyfrowej (PTC), a następnie odsprzedał mu 3,45 proc. udziałów za 400 mln USD w tak powiększonej spółce. Deutsche Telekom kontroluje obecnie 49 proc. udziałów w PTC i po transakcji z Elektrimem przejąłby kontrolę nad największym w Polsce operatorem sieci GSM.
Natomiast Vivendi chciałby posiadane 49 proc. udziałów w Elektrimie Telekomunikacja, który kontroluje 51 proc. udziałów w PTC, zamienić na akcje Elektrimu, co dałoby mu kontrolę nad warszawskim holdingiem i w efekcie - także nad PTC, będącym najwartościowszym składnikiem holdingu. Vivendi już wcześniej informował, że według niego, współpraca pomiędzy DT a Elektrimem jest niezgodna z umową Vivedi i Elektrimu.
Wcześniej, podczas NWZA, Vivendi wprowadził tylko dwóch na dziewięciu członków rady nadzorczej Elektrimu, w której większość głosów posiadają polskie i zagraniczne fundusze inwestycyjne. Ich przedstawiciel pełni także obowiązku prezesa Elektrimu.
