Notowania ropy naftowej spadły w czwartek wieczorem do najniższych poziomów od 8 tygodni. Powodem jest mniejszy niż przed tygodniem spadek zapasów ropy naftowej i paliw destylowanych w USA.
Jak poinformował Departament Energii USA, zapasy ropy naftowej w ciągu tygodnia spadły o 2,22 mln baryłek, tymczasem rynek spodziewał się spadku o 2,5 mln baryłek. Wolniej malały również zapasy benzyny i paliw destylowanych. Ich zgromadzona ilość była mniejsza o odpowiednio 0,1 i 1,6 mln baryłek.
Przed publikacją danych ropa typu Brent kosztowała około 49 dolarów za baryłkę. Po publikacji raportu dotyczącego zmian zapasów paliw jej notowania poszybowały o niespełna 6 procent, lądując na poziomie około 46 dolarów za baryłkę. Ostatni raz surowiec ten kosztował tyle na początku maja tego roku.
W środę na korzyść notowań ropy działały dane dotyczące zapasów paliw opublikowane przez Amerykański Instytut Paliw (API). Według nich zmalały one o 6,7 mln baryłek. Był to siódmy spadek zapasów tego surowca zanotowany przez instytut.