Wczorajsza sesja na naszym rynku była dosyć mocna (na tle Eurolandu). Taką relatywną siłę widać też było na rynku węgierskim. A to sugeruje, że za wczorajszym wzrostem stał kapitał zagraniczny. Mało klarowna sesja w USA może wczorajszy optymizm nieco schłodzić, co może skutkować lekkim osłabieniem w początkowej fazie notowań.
Pierwszym wsparciem dla WIG20 jest już 1725 pkt (połowa wczorajszej białej świecy) i blisko tego poziomu osłabienie może się zakończyć. W dalszej części sesji prawdopodobna jest stopniowa poprawa notowań. Pierwszy opór to połowa czarnej świecy z 18 marca – 1738 pkt. W krótkim terminie najważniejsze znaczenie ma jednak ubiegłotygodnowy szczyt na poziomie 1760 pkt (w cenach zamknięcia). W tych okolicach rozpoczęte wczoraj odbicie może zostać wyhamowane. Szybkie wskaźniki techniczne po wczorajszej sesji wygenerowały sygnały kupna i przemawiają za lekką poprawą notowań na najbliższych sesjach.