Atmosfera na światowych giełdach robi się coraz bardziej gorąca. Czwartkowa sesja na rynkach zachodnioeuropejskich przebiegała w nerwowej atmosferze, chociaż ostatecznie nie przyniosła większych spadków indeksów. Znacznie gorzej zakończył się dzień na nowojorskim parkiecie. Dow Jones stracił na wartości 2%, jeszcze więcej indeks rynku Nasdaq. Główne powody to informacja o rekordowej stracie AOL Time Warner /prawie 100 mld USD!/, obawy przed zbliżająca się wojną w Iraku i słabe dane o wzroście amerykańskiej gospodarki /tylko 0.7% wzrostu PKB w IV kwartale/. Po pięciu sesjach spadków, symboliczne wzrosty zanotowały w piątek indeksy giełd azjatyckich /Tokio, Hongkong/. Na wieści za oceanu zareagowały rynki zachodnioeuropejskie, które piątkowymi spadkami indeksów na otwarciu dorównały przecenie na giełdzie nowojorskiej /po pół godzinie spadki oscylowały wokół 2%/. W tych okolicznościach trudno było liczyć na poprawę notowań w Warszawie. Z istotniejszych informacji warto przytoczyć zgodne z oczekiwaniem rynku
dane o wzroście PKB w 2002 roku /według GUS 1.3%/. Niepokojąca wieścią jest ta o planach rządu w sprawie dofinansowania Kompanii Węglowej, nie wykluczone że stanie się to poprzez przekazanie akcji spółek giełdowych /!/. Kontrakty terminowe na WIG20 przed otwarciem rynku akcji notowały ponad 1% spadek wartości w porównaniu z czwartkowym zamknięciem. Spadki indeksów na początku sesji okazały się nieco mniejsze od oczekiwań /WIG20 i TECHWIG rozpoczęły dzień 0.6% poniżej poziomów z czwartku/.
Wbrew oczekiwaniom stabilnie zachowały się na początku sesji kursy akcji banków /PEKAO chwilowo z tendencją do wzrostów/. Słabiej rozpoczęły dzień telkomy, akcje TPSA z około 1% spadkiem kursu. Ze zmiennym szczęściem walory spółek informatycznych. Lepiej od sektora Comarch i Optimus, bez zmian Prokom i Sofbank, pozostałe nieco poniżej. Spokojnie w budowlance, ustabilizował się kurs Mostostalu Zabrze /po silnym spadku na ostatnich sesjach/. Wzrosło zainteresowanie Budimexem /kurs nawet +1.5%/. Symboliczne chwilowo wzrosty notował w tym czasie kurs akcji KGHM, podobne spadki PKNOrlenu. Pierwsze pół godziny nie przyniosło generalnie dużych zmian na rynku, główne indeksy zmniejszyły w tym czasie spadek do 0.3%. Silne spekulacyjne wzrosty /po raz kolejny/ są udziałem kursu akcji Próchnika /równoważenie w „górę”/. W kolejnej godzinie, mimo chwilowo silniejszych wahań, WIG20 nie zmienił swojej wartości. TECHWIG znalazł się nawet „na plusie” /dobra postawa w tym czasie min. Agory, Comarchu/. Coraz słabiej /jednak/
zaczęły się zachowywać akcje banków, co nie pozostało bez wpływu na WIG20. Przeciwwagą okazała się lepsza postawa KGHM, Prokomu /prawie +1.0%/, która pozwoliła tuz po południu zbliżyć się indeksowi największych spółek do czwartkowego poziomu. Warto jeszcze zwrócić uwagę na silny wzrost kursu Getinu /nawet o 20%/ po informacji o słabych wynikach wezwania na sprzedaż akcji spółki ogłoszonego przez L. Czarneckiego.
Druga część sesji przyniosła dalszą poprawę notowań. Zmiany indeksów zaczęły wykazywać coraz wyraźniejsze „plusy” /+0.3%-0,5%/. Wśród najbardziej wzrostowych znalazły się min. akcje Agory, Comarchu, KGHM, i Prokomu /około +1.5%/. Wzrosty kursów notowały też w tym czasie walory części banków /BIG BG, BZW, PEKAO/. Straty odrobił kurs TPSA. Zdecydowanej poprawie uległa atmosfera na giełdach europejskich.
W notowaniach jednolitych wyraźniejsze obroty na walorach Hudrobudowy Śląsk /i wzrost kursu – być może to reakcja rynku na większe zaangażowanie w akcje spółki przez jednego z członków zarządu/. Spore również na Muzie.