Wczorajsza sesja zakończyła się silnymi spadkami indeksów, WIG-20 stracił 2,8%, a WIG 2,2%, w efekcie wzrosty z sesji zostały całkowicie zniesione. Po nieco wyższym otwarciu na rynku przez resztę sesji dominowała strona podażowa, w wyniku czego na wykresach dziennych ukształtowały się długie czarne świece mający negatywny wydźwięk, sugerujące dalsze pogłębienie spadków.
Mając na względzie słabe zamknięcie na rynku amerykańskim dzisiaj należałoby oczekiwać niższego otwarcia i dalszych spadków. Tym nie mniej mam wrażenie, że na ostatnich sesjach następuje akumulacja akcji przed silniejszym ruchem w górę. Na początku tego tygodnia obroty były bardzo małe, a wczoraj jak i w środę obrót znacząco wzrósł, co w połączeniu z dość istotnym spadkiem cen w ostatnich tygodniach wskazuje na zakupy w oczekiwaniu na wzrosty. Ewentualne pogłębienie tendencji spadkowej winno odbyć się przy znaczącym spadku wolumenu, co byłoby potwierdzeniem siły rynku. Na WIG-20 najbliższym wsparciem jest minimum z 16-07 na 1.138 pkt. W przypadku jego pokonania należy się liczyć ze spadkiem do 1.100 pkt. Silnym sygnałem kupna, a zarazem potwierdzeniem optymistycznych oczekiwań będzie pokonanie wczorajszego maksimum na 1.187 pkt.
Największy wpływ na negatywny przebieg sesji miały bez wątpienia walory KGHM, które silnie traciły od początku sesji. W efekcie kurs przełamał wsparcia na 13,50 i 12,85 zł i na zamknięciu papier ten stracił 6,2%. Obecnie najbliższe wsparcie znajduje się na 12,50 zł. Trudno znaleźć uzasadnienie tak silnej przeceny, gdyż spółka nie podawała jakichkolwiek informacji. Ponadto silnie zniżkowały akcje PKN, które straciły ponad 3%. Nie widać końca wyprzedaży Mostostalu Zabrze, który spadł o 24% i zamknął się na 1,15 zł. Myślę, że dno na tym papierze jest już blisko, a odreagowanie będzie silne.
