Coraz gorsze warunki pogodowe w dramatyczny sposób pogorszyły życie kilkudziesięciu tysięcy ludzi koczujących w miasteczkach namiotowych po trzęsieniu ziemi w rejonie L'Aquili w Abruzji.
Gwałtowne ulewy, jakie przeszły nad tym regionem w czwartek, spowodowały, że niektóre obozowiska namiotowe zostały zalane.
Konieczne okazały się pilne prace, by osuszyć tereny.
Mieszkańców miasteczek namiotowych czeka kolejna zimna noc, z ulewami i burzami.
17 dni po katastrofalnym trzęsieniu ziemi, w którym zginęło 295 osób, w Abruzji wciąż trzęsie się ziemia. Najsilniejszy zanotowany w czwartek wstrząs w całej ich serii miał 4 w skali Richtera.
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ mc/