Na zjednoczenie ukraińskiej i rosyjskiej sieci przesyłowej gazu jest jeszcze za wcześnie - oświadczył w piątek prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko.
"System przesyłania gazu należy do strategicznych aktywów Ukrainy. Zgodnie z prawem jest on objęty monopolem państwowym i zarządzany przez państwo. Wszystko, co związane jest z modyfikacją tego modelu, wymaga bardzo uważnego i ostrożnego podejścia" - mówi Juszczenko.
Wcześniej w czwartek prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył, że Ukraina ma zamiar zaproponować Rosji powrót do negocjacji o utworzeniu wspólnego konsorcjum gazowego.
Według Putina, Kijów miałby się zgodzić na przekazanie Rosji części udziałów w ukraińskim systemie przesyłania gazu, w zamian za udziały w rosyjskich złożach błękitnego paliwa.
Premier Ukrainy Wiktor Janukowycz dopuszcza możliwość wyrażenia zgody przez władze w Kijowie na propozycję Putina. "Mówimy na razie o zamiarach. (...) Jeśli będziemy rozmawiać o połączeniu, to ma się ono odbywać na równych zasadach, 50 na 50" - twierdzi Janukowycz.
Będą rozmowy trójstronne?
Sprawa powołania konsorcjum gazowego ciągnie się od lat. Ukraińcy chcą jednak, by kwestia ta była omawiana nie tylko przez Kijów i Moskwę, ale również przez Berlin. Propozycję włączenia Niemców do tego projektu przedstawił w październiku ubiegłego roku zastępca szefa kancelarii Juszczenki, Ołeksandr Czałyj.
Decyzja o powołaniu konsorcjum zapadła w czerwcu 2002 r. w Petersburgu, podczas spotkania Putina z ówczesnym prezydentem Ukrainy Leonidem Kuczmą. Zgodnie z ówczesnymi planami konsorcjum miało zarządzać i rozwijać system gazociągów Ukrainy.
Wcześniej władze Rosji bezskutecznie domagały się od Kijowa zgody na _ Średnio Rosja eksportuje przez Ukrainę do Europy Zachodniej około 120 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie. _prywatyzację sieci gazociągów. Petersburskie porozumienie to - jak mówił wówczas Kuczma - przykład mądrego kompromisu: gazociągi pozostają własnością Ukrainy, ale Rosjanie uzyskują wpływ na sposób ich eksploatacji.
Ewentualny udział zachodnich kompanii w konsorcjum miałby zapewnić środki na modernizację sieci. Oprócz Niemiec, zainteresowanie udziałem w konsorcjum okazywała wcześniej także Francja.
Celem działalności konsorcjum jest zwiększenie przepustowości gazociągów, a także zapewnienie bezpieczeństwa dostaw gazu ziemnego do Europy Zachodniej.
Ukraińska sieć przesyłania gazu składa się z 35 tys. kilometrów gazociągów, 122 stacji kompresorowych i 13 ogromnych podziemnych zbiorników do magazynowania paliwa. System ten jest zdolny do transportowania 170 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie.