Parlament Europejski przyjął w czwartek rezolucję, w której apeluje do władz białoruskich o uwolnienie więźniów politycznych, w tym Alaksandra Kazulina.
Kazulin, lider Białoruskiej Partii Socjaldemokratycznej "Hramada", odbywa karę 5,5 roku pozbawienia wolności za poprowadzenie opozycyjnej demonstracji po wyborach prezydenckich w 2006 roku.
W czwartkowej rezolucji eurodeputowani ubolewają, że na Białorusi nie poprawia się sytuacja, jeśli chodzi o zasady demokracji, przestrzeganie praw człowieka i rządy prawa.
Reżimowi Alaksandra Łukaszenki wytknięto, że ostatnie zatrzymanie byłego kandydata na prezydenta Białorusi Alaksandra Milinkiewicza oraz kontrola niezależnych mediów są sprzeczne z niedawnymi wypowiedziami rządu białoruskiego o pragnieniu poprawy stosunków z Unią Europejską.
Na wniosek europosłów PiS, do rezolucji wprowadzono też krytykę deportacji przez władze Białorusi księży katolickich oraz postulat udzielenia wsparcia finansowego dla telewizji Belsat - kanału uruchomionego 10 grudnia przez polską telewizję publiczną, który jest transmitowany na Białoruś.
"Niestety, jak poinformowała mnie szefowa tej telewizji pani redaktor Agnieszka Romaszewska, wciąż nie ma finansowego wsparcia UE dla tego projektu, nie ma nawet linii budżetowej z której można by finansować projekty zmierzające do ochrony praw człowieka na Wschodzie, w tym na Białorusi" - żalił się podczas debaty wiceprzewodniczący PE Adam Bielan (PiS).
Inga Czerny (PAP)
icz/ ap/ jra/