Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Kolejny krok w kierunku europejskiej polityki energetycznej

0
Podziel się:

Dywersyfikacja dostaw, rozwój energii
odnawialnej i nieśmiałe poparcie dla energii nuklearnej - to
główne elementy nowej strategii Komisji Europejskiej (KE), która
ma być podwaliną przyszłej polityki energetycznej Unii
Europejskiej.

*Dywersyfikacja dostaw, rozwój energii odnawialnej i nieśmiałe poparcie dla energii nuklearnej - to główne elementy nowej strategii Komisji Europejskiej (KE), która ma być podwaliną przyszłej polityki energetycznej Unii Europejskiej. *

Ta polityka ma stanowić odpowiedź UE na wyzwania zmian klimatycznych i zagwarantować Unii bezpieczeństwo dostaw.

Strategia, która ma być przedstawiona w najbliższą środę, a do której projektu PAP dotarła w czwartek, wciąż nie jest kompletna - brakuje np. procentowych wskaźników docelowego zwiększenia produkcji energii odnawialnej. Ale już wiadomo, że to właśnie postawienie na odnawialne źródła energii ma doprowadzić do "nowej rewolucji przemysłowej" - czytamy w strategii.

Dążąc do zmniejszenia produkcji energii zanieczyszczającej środowisko, KE nieśmiało rekomenduje budzącą sprzeciw wielu krajów, np. Austrii czy Niemiec, energię nuklearną. "Odejście od energii nuklearnej oznaczałoby, że osiągnięcie naszych celów zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych będzie podwójnie trudne" - głosi strategia. Jednocześnie KE zastrzega, że decyzja o jej zastosowaniu pozostaje wyłączną kompetencją danego kraju.

W kilku punktach projekt strategii jest jednak mniej ambitny niż można się było spodziewać po zapowiedziach.

Jak powiedział PAP jeden z anonimowych urzędników KE, zdając sobie sprawę ze sprzeciwu dużych państw, a zwłaszcza Niemiec i Francji, KE nie zaproponowała tak radykalnych rozwiązań jak stworzenie jednego unijnego niezależnego regulatora rynku energii. "Woli mówić o bliskiej współpracy istniejących narodowych regulatorów" - powiedział.

W dokumencie nie ma też - wbrew temu co zapowiadano - propozycji obowiązkowego oddzielenia producentów energii od właścicieli sieci przesyłowych, czego gorącym zwolennikiem był jeszcze niedawno szef KE Jose Manuel Barroso. Takie rozwiązanie wymusiłoby np. podział niemieckiego E.ON-u czy francuskiego EDF-u.

KE potwierdza, że jedną z zasad europejskiej polityki energetycznej powinna być solidarność pomiędzy krajami UE, zważywszy, że uzależnienie od importu gazu wzrośnie z 57 do 84 proc., a ropy naftowej z 82 do 93 proc. w 2030 roku. Lekarstwem ma być dywersyfikacja: źródeł energii, dostawców oraz tras i metod transportu.

KE uważa też, że powinny być stworzone "skuteczne mechanizmy, by zagwarantować solidarność państw członkowskich w przypadku kryzysu energetycznego, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że liczne państwa są całkowicie bądź niemal całkowicie uzależnione od jednego dostawcy gazu".

Ale jednocześnie KE zauważa, że zagwarantowanie takiej solidarności wymagałoby budowy nowych magazynów i rurociągów, wykorzystywanych tylko w przypadku kryzysu, a z tym związane są ogromne koszty. "Trzeba przeprowadzić wyczerpującą analizę kosztów i zysków - proponuje KE - zanim poprosimy europejskich konsumentów, by za to zapłacili".

Inga Czerny, Michał Kot (PAP)

icz/ kot/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)