Prezydent Rosji Władimir Putin może czuć się zaproszony już dziś do złożenia jak najszybszej wizyty w Warszawie - powiedział w piątek na konferencji prasowej w Moskwie premier Donald Tusk.
"Kiedy pan prezydent Putin wspomniał o tym, że oczekiwał kiedyś zaproszenia do Polski, chciał rozmawiać, i nie dostał zaproszenia, powiedziałem, że może czuć się zaproszony już dziś do złożenia jak najszybszej wizyty w Warszawie" - relacjonował podczas spotkania z dziennikarzami szef polskiego rządu.
Jak dodał, "jaki będzie tego efekt, zobaczymy, na pewno przyjdzie nam czekać na wynik wyborów w Rosji, ale (Putin) nie powiedział +nie+".
Tusk przyznał, że jego rozmowy w Rosji odbywały się "w okresie przedwyborczym" i jego "rozmówcy nie ukrywali, że dzisiejsze role, jakie pełnią, za kilka miesięcy mogą wyglądać inaczej".
Premier żartował, że w tym sensie on był "w najlepszej sytuacji", bo wydaje mu się, że jego "przyszłość jest trochę bardziej przewidywalna". (PAP)
eaw/ par/ mc/ gma/