Polska udzieli wsparcia francuskiej interwencji w Republice Środkowoafrykańskiej, gdzie trwają walki i ataki na ludność cywilną - zapowiedział w poniedziałek w Brukseli minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Francja wysłała do afrykańskiego kraju 1600 żołnierzy.
"Polska solidaryzuje się z działaniami Francji. Zamierza udzielić jej poparcia nie tylko moralnego" - oświadczył Sikorski po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw UE. "Grozi nam, Unii Europejskiej, kolejne państwo upadłe na południu. Dlatego misja francuska zasługuje na wsparcie" - dodał.
Nie sprecyzował jednak, jakiego rodzaju pomocy Polska udzieli Francji.
Tydzień temu Francja zwiększyła swój kontyngent wojskowy w Republice Środkowoafrykańskiej do 1600 żołnierzy z powodu obaw przed nowymi atakami byłych rebeliantów islamskich na ludność stolicy, złożoną głównie z chrześcijan. Również Unia Afrykańska zapowiedziała zwiększenie - do 6 tys. żołnierzy - swego kontyngentu wojskowego w Republice Środkowoafrykańskiej; wynosi on obecnie 3,5 tys. ludzi.
Republika Środkowoafrykańska, jeden z najbiedniejszych krajów świata, od dziesięcioleci nękana jest zamachami stanu i buntami. Sprawcami nowej fali morderstw i grabieży w stolicy kraju mieście Bangi są byli rebelianci z ugrupowania Seleka, wywodzący się z muzułmańskiej północy kraju. W marcu tego roku muzułmańscy rebelianci obalili chrześcijańskiego prezydenta Francois Bozize, a jego miejsce zajął przywódca Seleki, Michel Djotodia. (PAP)
awi/ ap/ ura/