[aktualizacja: 13:24]
Trzęsienie ziemi o sile 7,5 w skali Richtera nawiedziło w sobotę południowo-zachodnie wybrzeże Alaski. Na południowym zachodzie tego amerykańskiego stanu odnotowano niewielkie tsunami - podało centrum ostrzegania przed tsunami na Pacyfiku.
Informowało ono, że tsunami _ może spowodować szkody wzdłuż wybrzeży w pobliżu epicentrum wstrząsów _.
Według centrum fala, zaobserwowana w okolicy miejscowości Port Alexander, miała kilkanaście centymetrów.
Znajdujące się w Palmer centrum ostrzegania przed tsunami na Alasce i na Zachodnim Wybrzeżu USA podało, że kolejne fale mogą być bardziej niebezpieczne. Jednak po ponad dwóch godzinach odwołano ostrzeżenie o tsunami dla wybrzeży południowo-zachodniej Alaski i wybrzeży prowincji Kolumbia Brytyjska w Kanadzie.
Centrum podało, że na obszarach tych zaobserwowano niewielkie zmiany poziomu morza, ale fale tsunami nie stanowią już zagrożenia.
Wstrząsy nastąpiły ok. północy lokalnego czasu, czyli o godzinie 9.58 czasu polskiego. Epicentrum znajdowało się na Pacyfiku, na głębokości ok. 10 km i w odległości ok. 100 km na południowy zachód od Port Alexander.
Amerykańskie służby geologiczne USGS pierwotnie podawały, że wstrząsy miały siłę 7,7 w skali Richtera. Jednak siła ta została zredukowana do 7,5 w skali Richtera.
Według USGS nie ma na razie informacji o stratach i ofiarach śmiertelnych.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Trzęsienie ziemi na Alasce. Już bezpiecznie? Nie zanotowano ofiar ani strat materialnych. Nie ma też zagrożenia falami tsunami. | |
Silne trzęsienie ziemi. 7,2 w skali Richtera Centrum ostrzegania przed tsunami na Pacyfiku nie wydało ostrzeżenia przed tą falą. |