Władze Moskwy uniemożliwiły opozycyjnej koalicji Inna Rosja zorganizowanie we wtorek wieczorem manifestacji, podczas której chciała ona zaprotestować przeciwko wyznaczonemu na środę zaprzysiężeniu Dmitrija Miedwiediewa na prezydenta.
Do centrum Moskwy ściągnięto tysiące żołnierzy wojsk wewnętrznych i funkcjonariuszy sił specjalnych OMON. Na ulice stolicy wysłano też setki tajniaków.
Otoczony został również Plac Turgieniewa, skąd miał wyruszyć pochód Innej Rosji. Zatrzymywano wszystkich, którzy próbowali rozwinąć jakikolwiek transparent lub wznosić okrzyki. Los taki spotkał co najmniej 20 osób.
W tej sytuacji organizatorzy odwołali demonstrację.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ kar/ jbr/
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: