*Na 10 lat więzienia skazał w poniedziałek Sąd Rejonowy Lublinie 34-letniego Waldemara Lembryka, który podając się za policjanta pod pozorem dokonywania przeszukań molestował nastolatki oraz zgwałcił kobietę. Sprawa toczyła się za zamkniętymi drzwiami. *
Sąd zezwolił na publikację danych oskarżonego. Uzasadnienie wyroku zostało utajnione.
Mężczyzna został uznany za winnego tego, że w listopadzie 2004 r. w Lublinie, używając podstępu i podając się za funkcjonariusza policji zgwałcił 23-letnia kobietę oraz czterokrotnie dopuścił się molestowania seksualnego wobec dziewcząt w wieku 13 i 16 lat. W kilku innych przypadkach próbował molestować inne nastolatki, ale został spłoszony.
Lembryk, mieszkaniec Lublina, został zatrzymany jesienią 2004 roku po opublikowaniu w lubelskich mediach portretu pamięciowego sporządzonego na podstawie zeznań ofiar.
Mężczyzna podawał się za policjanta, który ściga handlarzy narkotyków. Swoim ofiarom mówił, że są podejrzane o posiadanie narkotyków, legitymował je, po czym prowadził na klatkę schodową któregoś z pobliskich bloków mieszkalnych. Tam pod pozorem przeszukania rozbierał i zmuszał do zachowań seksualnych. Używał wobec nich przemocy - wykręcał ręce, zatykał ręką usta, ofierze gwałtu groził zrzuceniem ze schodów. Niektórym ofiarom zabierał pieniądze.
Lembryk był już wcześniej karany za kradzieże. Poniedziałkowy wyrok nie jest prawomocny. (PAP)
ren/ tot/