Sąd Apelacyjny w Łodzi uchylił w czwartek wyrok skazujący na karę 25 lat więzienia 28-letniego Roberta B. oskarżonego o zabójstwo cztery lata temu 8-letniej Oli i znieważenie jej zwłok. Sprawa po raz trzeci trafi do rozpoznania przez sieradzki sąd okręgowy.
Ola zaginęła w czerwcu 2002 roku w miejscowości Biadaszki w Łódzkiem. Jej poszukiwania trwały kilka dni. Niemal rok po zaginięciu dziewczynki policja zatrzymała podejrzanego o dokonanie zbrodni mieszkańca Biadaszek Roberta B., znajomego rodziców dziecka. Według prokuratury, mężczyzna udusił dziewczynkę i zakopał ciało na polu, a później spalił je w parowniku na terenie swojej posesji.
W trakcie śledztwa i przed sądem Robert B. wielokrotnie zmieniał wyjaśnienia; raz przyznawał się do uduszenia dziewczynki, to znów utrzymywał, że Ola zginęła przypadkowo, czy że wyjaśnienia wymuszali na nim policjanci. Przed sądem nie przyznał do zabójstwa.
Był to drugi proces w tej sprawie; oba miały charakter poszlakowy. W pierwszym mężczyzna został skazany na 7 lat więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci dziewczynki i znieważenie jej zwłok. Po apelacji sprawa trafiła ponownie do sądu w Sieradzu, który w styczniu tego roku skazał mężczyznę na 25 lat więzienia za zabójstwo. Od tego wyroku odwołał się obrońca oskarżonego.(PAP)
szu/ jer/