Irański minister spraw zagranicznych Manuszehr Mottaki oświadczył w środę, że widzi "nową atmosferę" w rozmowach nuklearnych z sześcioma mocarstwami po ostatnich kontaktach z Teheranem za pośrednictwem Unii Europejskiej.
Mottaki poinformował na konferencji prasowej w ONZ, że "bardzo niedługo" odpowie na list od sześciu mocarstw, przekazany Iranowi w ubiegłym miesiącu przez szefa dyplomacji unijnej Javiera Solanę.
Solana powiedział ze swej strony w środę w Brukseli, że wciąż czeka na formalną odpowiedź Iranu na przekazany pakiet propozycji. "Na razie nie otrzymałem żadnej formalnej reakcji" - zaznaczył.
Chociaż Teheran zapewnia, że jego program nuklearny ma charakter wyłącznie cywilny, kraje zachodnie i bliskowschodnie obawiają się, że w rzeczywistości Iran próbuje skonstruować bombę atomową.
W związku z programem nuklearnym Iranu państwa Unii Europejskiej zadecydowały w zeszłym tygodniu o zaostrzeniu sankcji wobec tego państwa. Przewidują one zamrożenie aktywów głównego irańskiego banku handlowego - Bank Melli Iran. Zachód oskarża ten bank o obsługiwanie irańskich programów - nuklearnego i rakiet balistycznych. W ramach sankcji na obszar UE nie mogą też wjeżdżać eksperci zaangażowani w irański program nuklearny i program rakiet balistycznych.
Teheran określił nowe sankcje jako nielegalne i dyskryminacyjne. Zastrzegł, że w żadnym stopniu nie wpłyną one na realizację irańskiego programu atomowego. "Prowadzona przez kraje Unii polityka kija i marchewki nie powstrzyma Iranu przed korzystaniem z przysługujących mu praw w dziedzinie atomowej" - oświadczył rzecznik irańskiego MSZ. (PAP)
mw/ mc/
5732 5599 arch.