Dowództwo wojsk USA w Iraku poinformowało w piątek o zabiciu 14 bojowników Armii Mahdiego - milicji lojalnej wobec radykalnego szyickiego duchownego Muktady as-Sadra.
Członkowie Armii Mahdiego zginęli w czwartek w kilku różnych starciach w Bagdadzie.
W Mieście Sadra, szyickich slumsach wschodniego Bagdadu, Amerykanie zaatakowali bojowników planujących dokonać ataku rakietowego na patrol sił USA. Wojskowy komunikat informuje, że w walkach uczestniczyło lotnictwo i siły pancerne.
Miejscowe szpitale podały, że trafiło do nich czterech zabitych i 51 rannych, wśród nich dzieci.
W czwartek irackie wojsko wezwało mieszkańców Miasta Sadra do opuszczenia domów. Odczytano to jako zapowiedź nasilenia ofensywy sił rządowych, wspieranych przez wojska USA, przeciw Armii Mahdiego.
Walki uliczne z szyickimi bojownikami trwają w Mieście Sadra od siedmiu tygodni. Rozpoczęły się w końcu marca, gdy rząd iracki przystąpił do rozprawy z milicjami i zbrojnymi bandami w Basrze na południu Iraku. Armia Mahdiego uznała, że działania premiera Nuriego al-Malikiego są w istocie skierowane przeciwko niej i rozpoczęła akcję zbrojną.
Maliki, który sam jest szyitą, wielokrotnie ostrzegał, że wojska rządowe siłą rozbroją Armię Mahdiego, jeśli ta sama nie złoży broni. (PAP)
zab/ ap/ mow/
3754 arch. Int.